Książka Jacquesa Heersa jest adresowana do wszystkich, którzy chcą spojrzeć na historię bez okularów nakładanych przez egocentrycznych iluzjonistów czy ideologicznych oszustów. Jest doskonałą odtrutką na różne odmiany, grasującej także u nas w trzeciej dekadzie XXI wieku, "historii ludowej". Dla jej autorów średniowiecze jest cause celebre wieków "wyzysku i cierpień pańszczyźnianego chłopa", a zarazem okresem pławienia się w luksusach, mniej lub bardziej okrutnych ekstrawagancji panów feudalnych. Każdy, kto chce w sposób jak najbardziej merytoryczny polemizować z różnymi wersjami "historii ludowej", znajdzie w książce J. Heersa znakomitą pomoc. Jest ona bowiem syntetycznym wykładem historii społecznej i gospodarczej wieków średnich; wykładem uderzającym w rozmaite mity (np. o "miejskim powietrzu, które czyniło wolnym", o powszechnej niewoli na wsi, o przeciwieństwie między dobrym, dążącym do wolności miastem, a stłamszoną przez panów wsią). Co ważne, Autor czyni to - powtórzmy - nie t...
Książka nie jest typową syntezą dziejów wieków średnich. Autor prowadzi czytelników przez tę tętniącą życiem i aktywnością na różnych polach epokę (jak słusznie określa ją na samym wstępie) przez pojęcia, wydarzenia, osoby, które z kolei ilustrują rozmaite, kluczowe aspekty egzystencji ludzi i całych społeczeństw w średniowieczu - świat ducha, zrodzonej dzięki niemu kultury (w różnych wymiarach), życie społeczne i gospodarcze. Te kostki mozaiki, które oferuje nam Gouguenheim, dają razem może niepełny, ale z pewnością też nieuproszczony obraz średniowiecza. Francuski mediewista na kartach recenzowanego dzieła nie tylko rozprawia się - stosując rzeczową argumentację naukową - z rozmaitymi elementami narosłej wokół średniowiecza czarnej legendy (np. o rzekomej wrogości średniowiecza wobec Biblii czy o "piekle kobiet" w wiekach średnich), ale odnosi się do legend o średniowieczu, które powstawały już w samym średniowieczu. To jest bardzo mocna strona tej książki. Fascynująca jest podróż z...

