Począwszy od prześladowań rozpoczętych przez Nerona, który szukał kozła ofiarnego w związku z pożarem Rzymu w lipcu 64 r., aż po próbę restauracji pogaństwa przez Juliana w latach 362-363, podejście władzy państwowej wobec chrześcijan w bolesny sposób uwydatniało problemy trapiące Cesarstwo Rzymskie. Raz ścigani, pozbawiani majątku, torturowani i unicestwiani, innym razem tolerowani - w zależności od zmiennych korzyści władzy wierni Chrystusa skupili na sobie ludowe obawy, ułudy i nienawiści, w świecie, który już samo ich istnienie traktował jako czynnik destabilizacji społeczeństwa. W pełnej i przystępnej syntezie Anne Bernet, specjalistka od Kościoła w starożytności, odtwarza starcie między Ewangelią a światem opartym w całości na sile: "Bez względu na to, czy wyznajemy wiarę, która była ich motorem działania, musimy przyznać, że ta garstka bezbronnych ludzi, często przerażonych, co się rozumie samo przez się, którzy mimo wszystko się nie ugięli, zaledwie w ciągu trzech stuleci odnio...
"Święty Ambroży, jakkolwiek wychowany został we wczesnochrześcijańskiej rzymskiej rodzinie, duchownym katolickim został raczej przypadkowo. Był synem wysokiego rzymskiego urzędnika, skończył prawo i także wybrał karierę podobną do ojcowskiej, na szczeblu na tyle wysokim, że granica pomiędzy urzędnikiem (wykonawcą cudzych decyzji) a politykiem (autorem decyzji) ulegała zatarciu. Nie obrał więc celowo i świadomie drogi duchownej. Biskupem został nieco przypadkowo, w wyniku kompromisu politycznego pomiędzy zwalczającymi się stronnictwami politycznymi i konfesyjnymi (katolikami i arianami). Dopiero zostawszy biskupem, zaczął studiować Literę biblijną i teologię, aby szybko dojść w tej dziedzinie do wielkiej biegłości i stać się strażnikiem ortodoksji wiary wobec narastającego w ówczesnej Italii arianizmu. I dopiero wtedy, gdy będziemy znali drogę życiową przyszłego biskupa Mediolanu, możemy zrozumieć, dlaczego tak mężnie stanął przeciwko cesarzowi Teodozjuszowi Wielkiemu. Nigdy wcześniej ż...